Archiwum grudzień 2008


Przed Wigilią
Autor: sara8
24 grudnia 2008, 02:56

Ostatnie przygotowania do Wigilii. Dużo roboty, ale ja akurat najchętniej położyłabym się do łóżka spać. Taki jakiś miałam pościelowy dzień.

Postawiłam mojego męża w niezręcznej sytacji. Nie wyczułam chwili i wparowałam do pokoju akurat wtedy, gdy pakował prezent dla mnie. Myślał, że jeszcze usypiam synka. Zaskoczenie było ogromne, bo w tym roku nie mieliśmy sobie kupować prezentów. Kochany jest.

NA POCZĄTEK
Autor: sara8
22 grudnia 2008, 12:14

Wstrętny, ponury dzień. Czy to już się zbliżają święta? Aż trudno uwierzyć... Nie ma śniegu i nie ma zabawy. Nawet nie mogę z moim synkiem ulepić bałwana.

Czy zawsze tak musi być, że młoda matka z natury jest niedoświadczona i niczego nie wie? Chyba powinnam się przyzwyczaić, że dziadkowie wiedzą wszystko najlepiej. Jestem wredną matką, bo daję dziecku za mało słodyczy!!! Przecież ONI ich nie mieli, więc muszą to nadrabiać na wnukach. Cholera.